Weźmy na tapet identyfikowalność wyrobu i system traceability, którego zadaniem jest zapis wszystkich danych procesowych, które towarzyszą produkcji danego wyrobu.
Idealny system pozwala zeskanować kod wyrobu gotowego i naszym oczom ukazuje pełną historię przebiegu procesów, które odbywały się podczas produkcji. Ponadto jest wyposażony w kontrolę procesu, czyli sprawdza na każdym etapie procesu przed rozpoczęciem produkcji określonego elementu czy:
- Poprzednie etapy zakończyły się sukces.
- Nadaje się on do produkcji na danej maszynie.
- Jest zgodny z aktualnie aktywnym zleceniem produkcyjnym.
- Parametry jakościowe były wcześniej na odpowiednim poziomie.
Zwiększa to jakość produkcji i ogranicza koszty jednocześnie (nie dopuszczamy do dalszych etapów procesu elementów, które są wadliwe).
Identyfikowalność wyrobu do czego to porównać?
Każdy z nas korzysta z sklepów internetowych i paczkomatów. Przyzwyczailiśmy się do tego, że jesteśmy dobrze poinformowani. Przesyłka zapakowana, przygotowana, odebrana przez kuriera itp. To są właśnie kolejne etapy historii (identyfikowalność) tego co dzieje się z zakupionym przez nas towarem. I podobnie wygląda to na produkcji (choć z dużo większym niż przytoczony poziomem detalu i znacznie większą ilością skojarzonych danych).
Ile kosztuje system do identyfikowalności wyrobu?
Zacznijmy od tego, gdzie to wdrażać? Można na pojedynczej maszynie, ale żeby skorzystać z pełni możliwości genealogii produkcji należałoby wybrać zbiór maszyn, które produkują w określonej kolejności wyrób gotowy z surowca.
W pełni zautomatyzowany system traceability, gdzie dane pobierane są bezpośrednio z sterowników PLC może kosztować 100 000 zł na ciąg technologiczny, który składa się z kilku maszyn (w tym sterowników PLC).
Automatyczna identyfikowalność wyrobu – korzyści
Czy 100 000 zł na system to dużo?
Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przy okazji wdrażając traceability masz:
- Dostęp do automatycznego raportowania (ilość, jakość, produktywność, przestoje).
- Automatyczną identyfikowalność produktu w kontekście, partii, zlecenia, surowca i załogi.
- Automatyczne księgowanie do ERP.
- Czas rzeczywisty w dostępie do danych.
To nie jest to chyba zbyt wysoka kwota. Decydujący jest zawsze punkt odniesienia.
Odpowiedz sobie na pytania:
- Ile więcej biznesu jesteś w stanie wygenerować mając taki system.
- Ile pieniędzy zaoszczędzić?
- O ile więcej zleceń i kontraktów pozyskać?
- I w końcu na ile bardziej będziesz gotowy na zmieniające się wymogi związane z automatyzacją obiegu i prezentacji danych z procesu wytwarzania?
Można powiedzieć, że jest to koszt, który typowo zostanie wydany na czas poświęcony na raportowanie (przy maszynie i poza nią) oraz ten na obsługę jednego zwrotu w roku. Oczywiście ROI należy obliczyć indywidualnie, ale typowo w pełni zautomatyzowane systemy tego typu zwracają się poniżej jednego roku.
Sama cena też zależy od wielu czynników, ale chciałem w tym poście zostawić cię z pewnym wyobrażeniem skali tematu.
W kolejnym poście już jutro opiszę, w jaki sposób przygotować się do wdrożenia takiego systemu.
Na temat ROI zwrot z inwestycji pisałem chociażby w poprzednim poście. Zapraszam do lektury.
0 komentarzy